niedziela, 25 listopada 2018

#5 CZECHY Mikulov BOŚNIA I HERCEGOWINA Neum Medjugorie Mostar CHORWACJA Dubrownik Ston Trogir Split Szybenik Park Narodowy Krka AUSTRIA Wiedeń 2014/07


Dni 1-2 22.07 - 23.07


Kolejne wakacje przynoszą nam kolejny wyjazd z ks. Bolesławem. Dwa pierwsze dni spędzamy w drodze. Pierwszy nocleg mamy w miejscowości Mikulov w Czechach, w pobliżu granicy z Austrią. Czasu na zwiedzenie go nie mamy, ale z hotelowych okien możemy podziwiać okazały barokowy zamek. Drugiego dnia nocujemy już
w miejscowości
Neum, w Bośni i Hercegowinie, która będzie stanowiła naszą bazę wypadową (i wypoczynkową) w czasie pobytu na Bałkanach.



Zamek w Mikulovie, Czechy

krajobraz Bośni i Hercegowiny w drodze do Neum


Dzień 3 24.07


Zwiedzanie rozpoczynamy od Medjugorie, małej miejscowości znanej dzięki mającym się tutaj wydarzyć objawieniom maryjnym (nie potwierdzonym i nie odrzuconym przez kościół katolicki). Zwiedzamy kościół, wspinamy się na tzw. Wzgórze Objawień, a także odwiedzamy dom wspólnoty osób uzależnionych, gdzie spotykamy leczącego się tutaj młodego mieszkańca Gdyni, który opowiada nam o swoim uzależnieniu od narkotyków i terapii (tutaj nazywa się to tzw. "świadectwem"). Po powrocie do Neum i zjedzeniu obiadokolacji, udajemy się nad morze, na wieczorną kąpiel. 


kościół pw. św. Jakuba

Wzgórze Objawień

Neum

podczas kąpieli trzeba uważać na wszędobylskie jeżowce


Dzień 4 25.07


Następnego dnia jedziemy do Mostaru, podobno najpiękniejszego miasta w Bośni i Hercegowinie, w co nie trudno uwierzyć kiedy się je już zobaczy na własne oczy. Zwiedzamy turecką starówkę ze Starym Mostem, zniszczone w czasie wojny w 1993 roku i odbudowane w 2004. Odwiedzamy również uliczne stragany (gdzie wpada mi w oko lampka nocna) i sklepy z pamiątkami. Po powrocie do Neum odpoczywamy nad brzegiem Adriatyku.


Stary Most w Mostarze

meczet Karagöz Bey


stragan na starówce w Mostarze

widok z tarasu restauracyjnego w Neum


Dzień 5 26.07


Piątego dnia opuszczamy Bośnię i Hercegowinę i udajemy się na cały dzień do Chorwacji, a dokładniej do Dubrownika zwanego "Perłą Adriatyku", gdzie zwiedzamy stare miasto (ja szukam głównie miejsc, które odegrały stolicę Siedmiu Królestw w Grze o Tron). W drodze powrotnej zajeżdżamy na chwilę do miejscowości Ston, znanej z najdłuższego ciągu fortyfikacji w Europie nazywanego "murem chińskim", który skutecznie bronił miasteczko przed Turkami. 


baszta Bokar

główna ulica Stradun, zwana również Placa

Pałac Sponza

port w Dubrowniku

fragment "muru chińskiego"

widok na Ston z muru, w tle hodowla ostryg i małż



Dzień 6 27.07


Następny dzień również spędzamy w Chorwacji, tym razem w Trogirze i Splicie. Po upalnych dniach
w Medjugorie, Mostarze i Dubrowniku przychodzi czas na chwilowe ochłodzenie. W Trogirze wita nas ulewa
i o zgrozo burza, zwiedzamy więc w pośpiechu i głównie z okien autobusu. W Splicie pogoda poprawia się
i udajemy się do pałacu cesarza Dioklecjana z III-IV w. Bierzemy również udział w koncercie pod gołym niebem
i pozujemy z Rzymianami ;-) 


przed pałacem Dioklecjana

pałac cesarza Dioklecjana

muzycy na chwilę przed występem



Dzień 7 28.07


Siódmy dzień wycieczki zaczynamy od zwiedzania miasta Szybenik. Tutaj również szukam miejsc gdzie kręcono Grę o Tron ;-). Po kilkugodzinnym pobycie wyruszamy w drogę do Parku Narodowego Wodospadów Rzeki Krka, gdzie spędzamy popołudnie. Zjazd autobusem w dół przynosi nam równie dużo emocji co zapierające dech
w piersiach widoki ;-) Przed powrotem do Bośni na nocleg zajeżdżamy jeszcze do groty na mszę św. w plenerze. 


Szybenik, po lewej Katedra św. Jakuba

Szybenik, w tle port

Wodospad Skradinski Buk


kąpielisko pod wodospadem


mama z osiołkiem wewnątrz XIX zabudowy gospodarskiej


Góry Dynarskie



Dni 8-10 29.07 - 31.07


Ostatni dzień przed wyjazdem spędzamy na wypoczynku w Neum. Decydujemy się na fakultatywną wycieczkę po zatoce i lunch w wodnej restauracji. Później kupujemy pamiątki w sklepikach przy plaży i zażywamy ostatniej kąpieli w Adriatyku. Kolejnego dnia wyruszamy wcześnie rano w drogę powrotną. Zatrzymujemy się we Wiedniu, a dokładnie na wzgórzu Kahlenberg, skąd w 1683 roku król Jan III Sobieski ruszył na odsiecz Wiednia. Zwiedzamy kościół pw. św. Józefa i muzeum Bitwy Wiedeńskiej. Przejeżdżamy przez miasto zwiedzając centrum z okien autobusu. Na nocleg w Mikulovie (w tym samym hotelu, a nawet pokoju co jadąc na Bałkany) docieramy grubo po północy. Kolejny dzień również spędzamy w drodze, do Bytowa dojeżdżamy nocą.


Neum

podczas rejsu po zatoce

nasza restauracja na wodzie ;-)

nasz lunch wyjęty prosto z wody

a tutaj już na talerzu

sobota, 17 listopada 2018

#4 Szczecin 2013/09

20.09 - 22.09


Trzeci weekend nowego roku szkolnego spędzamy w koleżeńskim gronie na wycieczce do Szczecina. Wypad ma charakter integracyjny, ale mamy też trochę czasu na zwiedzanie i wyjścia do teatru, opery czy kina.


W piątek, zaraz po przyjeździe i zakwaterowaniu w hotelu, idziemy na spacer wzdłuż Wałów Chrobrego (taras widokowy o długości ok. 500 m na skarpie wzdłuż Odry) i kolację do wybranej na chybił trafił restauracji. Następnie udajemy się do teatru na spektakl, a po nim wracamy do centrum na nocne zwiedzanie ;-)


przy fontannie, Wały Chrobrego

Sobotę rozpoczynamy od spaceru po Parku im. Jana Kasprowicza. Następnie udajemy się na obiad, a po nim do Bazyliki Archikatedralnej św. Jakuba, z tarasu której oglądamy centrum miasta. Po kolacji udajemy się do opery.


Park im. Jana Kasprowicza

widok z tarasu widokowego Bazyliki Archikatedralnej św. Jakuba

Niedzielę rozpoczynamy od przejścia tzw. Podziemną Trasą Szczecina (podziemną trasą turystyczną prowadzącą przez schrony przeciwlotnicze i przeciwatomowe). Następnie udajemy się do Zamku Książąt Pomorskich, gdzie podziwiamy dziedziniec zamku i zwiedzamy muzeum. Przed wyjazdem udajemy się jeszcze do kina Pionier, najstarszego kina w Szczecinie, gdzie dość nietypowo, bo przy stolikach pijąc kawę lub wino, oglądamy film
W kręgu miłości.


w schronie

Zamek Książąt Pomorskich

piątek, 16 listopada 2018

#3 Gniezno Trzebnica Bardo Śląskie Błędne Skały Szczeliniec Wielki Igliczna ADRŠPACH Krzeszów Gostyń 2013/08


W drugim miesiącu wakacji wybrałyśmy się z mamą na zorganizowaną przez ks. Bolesława pielgrzymkę w góry. 


Dzień 1 10.08


Wyjazd, jak to zwykle bywa w przypadku wycieczek autokarowych, miał miejsce wcześnie rano. Po kilku godzinach jazdy zatrzymaliśmy się w Gnieźnie, a konkretnie w Bazylice archikatedralnej Wniebowzięcia NMP
i św. Wojciecha, gdzie udało nam się zobaczyć Konfesję św. Wojciecha z relikwiarzem. 



Archikatedra gnieźnieńska


Następny przystanek miał miejsce w Trzebnicy, gdzie zatrzymaliśmy się na chwilę w Bazylice i Sanktuarium
św. Jadwigi. Czasu na zwiedzanie nie było wiele, ale do
Barda Śląskiego, gdzie mieliśmy nocować było już niedaleko, wiec tym chętniej wracaliśmy do autokaru.




Bazylika św. Jadwigi, ołtarz boczny

ambona w stylu rokoko


Gdy już dojechaliśmy do Barda, udaliśmy się na mszę św. do Bazyliki Nawiedzenia NMP, a zaraz po mszy do położonego obok klasztoru, gdzie zaplanowany był nocleg. Po obiadokolacji wyszliśmy na wieczorny spacer po okolicy. W końcu od następnego dnia czekały nas same wspinaczki.



wnętrze Bazyliki Nawiedzenia NMP

wnętrze klasztoru




Dzień 2 11.08


Po bardzo wczesnym śniadaniu udajemy się do położonego na obszarze Parku Narodowego Gór Stołowych labiryntu bloków skalnych. Błędne Skały położone są na wysokości 853 m n.p.m. w pobliżu granicy z Czechami. Przejście całego labiryntu zajmuje nam kilka godzin, ale malownicze widoki rekompensują nam wszelkie trudy. 


Mama przeciska się przez jeden z korytarzy

znak graniczny

tutaj pozuję z pewnym górskim stworzeniem ;-)

Mama nawet przejęła "pałeczkę"




Dzień 3 12.08



taras widokowy na Szczelińcu Wielkim


Trzeci dzień spędzamy wspinając się na Szczeliniec Wielki, najwyższy szczyt w Górach Stołowych (919 m n.p.m), a następnie podziwiając widoki ze szczytu. Dodam tylko, że trud zdecydowanie się opłacił :-)



Mama na tarasie widokowym




Dzień 4 13.08



Kolejny dzień przynosi nam wspinaczkę po kolejnym wzniesieniu, tym razem jest to Igliczna. Może i 845 m n.p.m. to nie imponująca liczba, ale widoki na szczycie piękne :-)


Igliczna


Po powrocie do klasztoru zwiedzamy jeszcze ruchomą szopkę bożonarodzeniową. Trochę dziwnie słuchać kolęd
w wakacje, ale całość robi wrażenie nawet w 30
°C :-)








Dzień 5 14.08


Ostatni dzień spędzamy w Czechach, a konkretnie w Adršpach, czyli w Skalnym Mieście, gdzie podziwiamy unikalne formy skalne z piaskowca płytowego (często nawet 100 metrowe skalne ściany), na temat których nasza pani przewodnik ma do powiedzenia więcej niż to się wydaje możliwe ;-)


Adršpach
wejście do Morii ;-)

jezioro polodowcowe na terenie Skalnego Miasta


W drodze powrotnej zatrzymujemy się na chwilę w Krzeszowie, gdzie zwiedzamy bazylikę pw. Wniebowzięcia NMP, a później w Gostyniu, gdzie zwiedzamy Bazylikę na Świętej Górze. Do domów wracamy nad ranem. 


wnętrze bazyliki pw. Wniebowzięcia NMP w Krzeszowie

Bazylika na Świętej Górze
wnętrze bazyliki
sklepienie kopuły